| |||||
Wymiana przewodu pompki sprzęgła w R75 |
czwartek, 06 stycznia 2011 18:12 |
Poradnik dla tych, którzy nie boją się ubrudzić, a chcą mieć satysfakcję, że sami dokonali czegoś przy swoim aucie oszczędzając przy tym trochę pieniędzy, czyli - jak wymienić samodzielnie przewód pompki sprzęgła w Roverze 75. Do wykonania zabiegu będą niezbędne: Zaczynamy od rozbierania plastików w kabinie. Nie ma tutaj żadnej filozofii. Potrzebujemy śrubokręt płaski i krzyżakowy, odkręcamy kilka śrubek i plastiki schodzą. Polecam zdemontować je wszystkie, ponieważ przy pompce jest mało miejsca. Da nam to więcej swobody, a demontaż jest banalny. Przy odkręcaniu wtyczkę od bagażnika odczepiamy!
Gdy już mamy to za sobą, idziemy pod maskę. W moim przypadku trzeba było do końca odczepić starą złączkę. Następnie odkręcamy nakrętkę, jak widać na poniższym zdjęciu, wówczas spada całkowicie ciśnienie i płyn.
Po tym etapie konieczne jest wyciągniecie akumulatora oraz jego skrzynki. Dzięki temu jednak uzyskamy więcej miejsca. Kabel wchodzi pod akumulatorem w kokpit, więc jego wyciągnięcie raczej jest niezbędne.
Wyciągamy kabel z pompką (oczywiście ciągniemy do środka auta). Należy uważać, żeby nie zapodziać uszczelek na przewodzie, które są montowane między grodziami kokpitu a maski. Kolejnym etapem jest ściągnięcie przewodu z pompki, ponieważ pompka zostaje, a zmienia się sam kabel. Przewód ściągamy wybijając młotkiem i cienkim śrubokrętem trzpień.
Zalewamy zbiorniczek pompki - najlepiej strzykawką z rurką i odpowietrzamy układ, najwygodniej w 2 osoby - jedna pompuje, a druga odpowietrza. Proces odpowietrzania: Czynność powtarzamy 3 razy i dolewamy płynu, znowu 3 razy, dolewamy, wkładamy gumowy wkład i zakręcamy. Na poniższym zdjęciu zaznaczyłem, którym zaworkiem odpowietrzamy:
Gdy wszystko już jest jak należy, montujemy z powrotem akumulator, plastiki pod pedałami itd. Mam nadzieję, że komuś ten opis pomoże, nie tylko z samym przewodem, ale znajdzie tu coś przydatnego podczas zabaw ze swoim sprzęgłem o którym sam Bóg zapomniał... PS. Przepraszam za jakość zdjęć - robione były telefonem.
Autor: Boncky |